Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę przewidującą kary aresztu, ograniczenia wolności lub 1,5 tysiąca złotych grzywny za umyślnie i nieuzasadnione blokowanie telefonicznych numerów alarmowych, zwłaszcza 112, 997, 998 i 999 – poinformowała Kancelaria Prezydenta.
Projekt nowelizacji Kodeksu wykroczeń był inicjatywą prezydenta.
Jakie zmiany
Nowela ma zapewnić łatwiejszy i skuteczniejszy dostęp do numerów alarmowych, w szczególności 112, 997, 998 i 999, przez wprowadzenie wyraźnego zakazu bezzasadnego blokowania tych numerów. W obowiązujących przepisach nie uwzględniono przypadków polegających na blokowaniu numerów alarmowych przez samo wykonywanie połączeń.
Obecnie artykuł 66 Kodeksu wykroczeń mówi, że kto, chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1,5 tysiąca złotych. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1 tysiąca złotych.
Prezydencka nowelizacja uzupełnia artykuł 66, dodając do niego zapis: kto umyślnie, bez uzasadnienia, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając lub uniemożliwiając prawidłowe funkcjonowanie systemu powiadomienia ratunkowego, również będzie podlegał takim karom.
Przykłady nadużyć
W uzasadnieniu do noweli podano przykłady nadużyć związanych z dzwonieniem na numery alarmowe.
Na przykład w Nowym Tomyślu mężczyzna w ciągu sześciu godzin 67 razy wybierał numer 112 i 997, dezorganizując pracę dyżurnego policji i straży pożarnej. Z kolei mieszkanka Ełku zablokowała policyjną linię telefoniczną, dzwoniąc na numer 997 ponad 200 razy dziennie, mieszkaniec Skarżyska-Kamiennej zaś dezorganizował pracę służb ratowniczych, łącząc się z numerem 112 od kilku do kilkuset razy dziennie – w sumie zadzwonił na numer Centrum Powiadamiania Ratunkowego 870 razy.
W całej Unii Europejskiej ponad połowa zgłoszeń kierowanych pod numer 112 jest bezzasadna. W Polsce monitoring funkcjonowania systemu powiadamiania ratunkowego prowadzi Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. W 2015 roku zarejestrowano łącznie ponad 21 milionów zgłoszeń, z tego 9 milionów (45 proc.) stanowiły zgłoszenia fałszywe, złośliwe lub nieuzasadnione. Z kolei w 2016 roku zarejestrowano łącznie blisko 19,5 miliona zgłoszeń przychodzących, z czego aż 9 milionów (46,63 proc.) stanowiły zgłoszenia nieuzasadnione.
Nowela wejdzie w życie po 30 dniach od ogłoszenia.